- Kamunikat.org
- Бібліятэка
- Кнігазборы
- Калекцыі
- Іншае
Od Redaktora. Środek zimy — w tym roku wyjątkowo mroźnej i śnieżnej — minął nam pod znakiem piosenki białoruskiej. Na przełomie stycznia i lutego śpiew ten rozbrzmiewał w Dąbrowie Białostockiej, Bielsku Podlaskim, Hajnówce, Siemiatyczach i Białymstoku podczas rejonowych i centralnych eliminacji festiwalu, który rokrocznie organizuje Białoruskie Towarzystwo Społeczno-Kulturalne. Ta impreza ma już bardzo długą, bo ponadczterdziestoletnią, tradycję. Kiedyś miała formę przeglądów, które na początku lat 90. podniesiono do rangi festiwalu, mającego w tym roku już swoją siedemnastą edycję. Rzeczywiście impreza się rozrosła, chociaż przydomek „ogólnopolski” został dodany trochę sztucznie. W festiwalu biorą wszak udział w zasadzie wyłącznie wykonawcy z Białostocczyzny. Mimo to jest fenomenem na dużą skalę. Bo drugiego festiwalu o takiej formule i znaczeniu nie ma nigdzie. Impreza wprawdzie pod względem widowiskowym nie dorównuje dużym festiwalom, a już zwłaszcza tym pokazywanym w telewizji, ale i bez scenicznych efektów, aktorskiej konferansjerki czy nowoczesnych urządzeń wizualno-akustycznych wśród wykonawców i widzów cieszy się niezmiennie ogromną popularnością. To jest wielki fenomen „naszej” piosenki, która jest dziś jednym z ważniejszych wyznaczników tożsamości kulturowej Białorusinów w Polsce.