- Kamunikat.org
- Бібліятэка
- Кнігазборы
- Калекцыі
- Іншае
W marcu ukazała się wreszcie publikacja Instytutu Pamięci Narodowej, która na długo przed drukiem wprawiła w ogromne zakłopotanie naszą Cerkiew, a szczególnie stojącego na jej czele metropolitę Sawę jako głównego negatywnego bohatera przygotowywanego wtedy jeszcze opracowania. O sprawie zrobiło się głośno pod koniec roku. Po zautoryzowaniu przez władykę Sawę rozmowy z historykami IPN, w której ustosunkował się on do swych wieloletnich kontaktów ze Służbą Bezpieczeństwa w czasach PRL, niespodziewanie „Gazeta Wyborcza” z hierarchą (najwidoczniej na jego prośbę) pośpiesznie przeprowadziła na ten temat obszerny wywiad, który ukazał się tuż przed prawosławnymi świętami Bożego Narodzenia. Ta próba załagodzenia sytuacji jednak się nie powiodła. Tydzień później w dzienniku „Rzeczpospolita” ukazał się druzgocący artykuł, z którego wynikało niezbicie, że w czasach PRL Służba Bezpieczeństwa w dużym stopniu miała władzę nad Polskim Autokefalicznym Kościołem Prawosławnym, a większość biskupów była zarejestrowana jako tajni współpracownicy. W świetle zachowanych akt sprawy obiektowej „Bizancjum” najbardziej gorliwy był właśnie arcybiskup Sawa, któremu nadano pseudonim TW „Jurek”.