- Kamunikat.org
- Бібліятэка
- Кнігазборы
- Калекцыі
- Іншае
Była niespokojna jesień 1919 roku. Białe armie, wspierane przez interwentów, zagrażały ze wszystkich stron młodej Republice Rad. Lecz życie brało górę. Wbrew spiskom kontrrewolucyjnym, blokadom i wojnie szkoły rozpoczęły normalną pracę, teatry były przepełnione, a w parkach pełno zakochanych. Gubernialny Wydział Oświaty Ludowej (Gubono) w Mohylewie białoruskim poszukiwał polskich nauczycieli dla założenia pierwszej polskiej szkoły w miasteczku Szkłów, położonym w odległości 40 kilometrów od Mohylewa. Szkłów był znany z wielkiej nowoczesnej fabryki papieru (własność do niedawna byłego ministra carskiego, Krywoszeina), w której pracowali robotnicy polscy. Chodziło właśnie o polską szkołę dla dzieci. Była to sprawa niełatwa. W Mohylewie na Białorusi było sporo polskiej inteligencji, ale brakowało chętnych do pracy w bolszewickiej, jak mówiono z nienawiścią, szkole. (Jadwiga Siekierska, Było to w Szkłowie, fragment)